Nienawidził myszy, skończył jak kot Dżinks...
Pewien Austriak polując na mysz, podpalił swój nowo wybudowany dom.
39-latek zobaczył dziurę w ścianie wygryzioną przez mysz. Wzburzony postanowił walczyć ze szkodnikiem, zaklejając wejście do dziury pianką uszczelniającą w aerozolu. Opary pianki okazały się jednak być łatwopalne, a obok stała zapalona świeczka. W kilka chwil drewniana ściana stanęła w płomieniach.
W akcji gaszenia pożaru brało udział kilkudziesięciu strażaków. Jak mówił jeden z funkcjonariuszy, właściciel domu ma nadzieję, że z płomieni, które strawiły ogromną część jego domu, mysz nie uszła życiem.